Tak, Ford dla mnie to też geniusz, czy w sensacji, czy w dramacie, czy w komedii, zawsze jest wiarygodny i po prostu świetny
Nie miałem się jakoś do czego przyczepić, a cały czas mi sie go świetnie ogląda, dlatego dałem 10
Ten film to po prostu Z A J E B I O Z A !
Jeden z niewielu filmów które po prostu trzeba obejrzeć. Moim skrimnym zdani3m.
A najlepsze jest to, że ponad 20 lat mija, a to się dalej k... świetnie ogląda!
zgadza się; ciężko znaleźć coś na podobnego. Jeszcze ta polska rodzina w tym motelu ; /.
Jak fajnie było usłyszeć ten angielski z naszym akcentem! pamiętam pierwszy raz jak oglądałem, od razu mi się to rzuciło w uszy
Nie rozumiem co ma jedno do drugiego. Film jest wciaz bardzo mlody, to nie jest kino nieMe. Ja bym raczej o wielu nowych filmach powiedzial, ze dobrze sie je oglada pomimo, ze sa nowe.
Ponad 20 lat więc to już trochę inna epoka kina, nowe filmy to produkcje oparte głównie na efektach i grafice komputerowej z roczników powyżej 2010, dlatego tęsknię za tamtymi
Dodaję dekadę i podpisuję się pod twoim zdaniem ;)) odświeżyłem po raz kolejny i zawsze mam frajdę. Jeden z tych, na których byłem w kinie za młod(sz)ego.
No właśnie! Ponad 20 lat! A i tak cholera ogląda się lepiej niż większść produkcji z ostatnich lat
No otóż to...Film ktory oglada sie setki razy a i tak nie ma sie go dość to po prostu dzieło! Dla mnie Ford to czolowka kina nie ma co,taka prawda.
UWAGA! SPOILER!
Siemka
Specjalnie się zarejestrowałem na tym serwisie, aby napisać to co czuję o tej produkcji.
Oczekiwałem bardzo dobrego filmu po czytaniu Waszych opinii. Cały film trwałem w napięciu aż w końcu będzie jakaś dobra scena. Zamiast tego zobaczyłem skok z tamy wodnej, po której Kimble wyszedł bez szwanku; oficera, który grał całkiem ok ale otaczała go banda przygłupów. Kimble jest na okładkach gazet i wszystkie stacje o nim nadają. Tymczasem idąc przez miasto nikt z przechodniów go nie rozpoznaje (no chyba, że ogolenie się tak bardzo zmienia człowieka). Mało tego: wchodzi do szpitala, gdzie personel uważa go za lekarza (po przebraniu się w jakiś fartuch). Pod koniec filmu jedzie w windzie z trzema gliniarzami, a oni nawet nie zwracają na niego uwagi. W ogóle to dużo było takich scen, gdzie przechodził pół metra od policji, a oni nic.
Gra Forda mnie irytowała.
Fabuła niezbyt skomplikowana.
A najbardziej żenująca scena, to ta gdzie Jones strzela do Forda, który utknął w drzwiach. Śmiać mi się chciało.
Film zupełnie nie w moim typie. Nie rozumiem dlaczego zdecydowana większość oglądających uważa go za arcydzieło.
Daję 3/10.
Pozdrawiam